Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień3 ;)


Witam ;)

Dzisiaj  miałam w-f , więc na orbiterku spędziłam 10 minut, na rowerku też 10, a na ergometrze przepłynęłam  1 kilometr. Do tego 40 minut na siłowni i padam na twarz ;D Po zajęciach wpadłam jeszcze do cioci pomoc sprzątać po remoncie więc jeszcze trochę spaliłam. Zaczyna mnie niestety rozbierać paskudne choróbsko , wiec źle się czuje ale nie dam się jej bo  w przyszłym tygodniu mam sporo kolosów i jadę na koncert do Warszawy ;D

Dzisiejsze menu/;

Śniadanie ; omlet z 3 jaj , pomidor, 2 kromki razowego

Na uczelni: drożdżówka z serem , wiem słabo ale nie miałam rano z czego zrobić kanapki ;(

Obiad: zapiekanka z ziemniaków i pieczarek + ketchup i sałatka ze słoika,

Kolacja: grahamka na słodko bo z marmoladą i bułeczka ze szpinakiem

u cioci: kanapka z pastą rybną i cukierek

Wniosek z  mojego menu: za dużo pieczywa i pieczarki to moja słabość bo nie zależnie z czym by były to i tak je zjem ;P

Trzeba spinać dupkę i do roboty bo samo się nie schudnie :D

Pozdrowionka dla tych , którzy nawiedzili mój pamiętnik  :*