No jednak byłam zmęczona... bo dziś spałam do 13 upss.... wyspałam się i od razu wróciła chęć do życia. Na fitness pognałam wieczorkiem. Dziś zgrzeszyłam mam ochotę na piwo i je właśnie piję. Jutro ćwiczenia na 9 :) później poszukiwanie szpilek i kiecki czyli szoping :)
MonBoj
26 maja 2015, 14:24Nigdzie się nie wybieram, zrobiłam przegląd szafy i stwierdziłam, że nie mam kiecki wyjściowej, i szpilki też już jakieś znoszone mam. odświeżam garderobę :)