Kochane moje,
minęła faza uderzeniowa . Zeszłam z wagi 127kg na 121,9kg.
Pora na kolejną fazę naprzemienną.
Nie chodziłam głodna, nie czułam się słabo - no może trzeciego dnia miałam lekki kryzys. ;-)
Jest naprawdę okey!
Jem kurczaka, łososia, wołowinę i nabiał. ;) Teraz co drugi dzień dojdą wybrane warzywa.
Dam znać jak dalej się posunęła moja dieta.
Buziaki!
moncia88
17 marca 2015, 23:46Grunt to się nie demotywować! :) Moja trenerka namawia mnie na przejście na zbilansowaną dietę. Hmmm... ;-) Zobaczymy co mi zaproponuje :)
Kasia3168
17 marca 2015, 17:35Piekny wynik. Ja na uderzeniowej 10 dni zgubilam 4.5 kg. U ciebie super. Teraz druga faza bedzie trudniejsza do realizowania raz bedziesz tyla od warzyw a od bialek bedziesz chudla ale teraz to musisz trwac w tej wadze dopuki nie osiagniesz zamierzonego celu kilogramow jakie chcialabys miec potem trzecia faza... trzymam kciuki i oamietaj oij duze ilosci wody zeby ci nerki i watroba nie siadly... trymam kciuki i pozdrawiam serdecznie
moncia88
17 marca 2015, 17:41Hej! Pije! Dziękuję :-) W jakim tempie się chudnie na fazie naprzemiennej?
Kasia3168
17 marca 2015, 19:29No na pewno nie chudnie sie tak szybko jak w pierwszej fazie. Warzywa czy owoce maja dodatkowo cukier i wode jak i blonnik co powoduje ze waga samoistnie skacze.