Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A ja chudnę i chudnę :)


Tak jak przeczuwałam, moja waga dziś pokazała mniej niż planowałam, mniej o cały kilogram! Pokazała 60,3 kg! Och jak ja się cieszę Więc jednak można! Dzisiaj po południu lecę na siłownię wycisnąć z siebie 8-me poty. Do mojego celu 52 kg zostało już niewiele. Może nawet uda się wcześniej niż za 3 miesiące, tak jak w planie. Pozdrawiam wszystkie grubcie i szczupcie
  • cytrynka1980

    cytrynka1980

    14 stycznia 2012, 11:14

    Monia, wybacz!!! Oczywiście, nie miałam na mysli tych rodowitych :-))) ;-) Pozdrowienia

  • Junonaaa

    Junonaaa

    13 stycznia 2012, 13:17

    Gratuluję :D

  • mag15

    mag15

    13 stycznia 2012, 12:27

    gratulacje idziesz jak burza!!

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    13 stycznia 2012, 10:18

    tak dziwnie pisać z takim chudzielcem jak ty Boże ja przy 60kg to bym wyglądała na zagłodzoną -każdy przyzwyczajony do mych krągłości których ja szczerze NIENAWIDZĘ ..A TOBIE GRATULUJĘ NAPRAWDĘ SUPER WYNIK I OBY TAK DALEJ -siłownia to najlepsza dieta no nie?!!!!!!!!!!!