Helołsik moje kochane Niunie!
Nie bywam tu za często, a nawet bardzo rzadko, bo mi się nie chce
Na ostatniej wizycie u gienka dowiedziałam się, że mam cukrzycę ciążową Przez to mam zjebany humor, nic mi się nie chce, bo mam ochotę zjeść jakieś ciasto albo babeczki, a nie mogę! Od 29 sierpnia jestem na ścisłej diecie. Rozumiecie??? Dieta w ciąży??? No szlag by to.... Od tamtej pory schudłam już prawie 2 kg. Do dnia porodu będzie pewnie z 59 na wadze Ale z brzucha nie chudnę, tylko z nóg, które i tak mam chude, no i oczywiście cycy spadły Nie mogę nawet kawy pić, bo ja kawę słodzę, a cukru nie mogę wcale! A co to za przyjemność pić gorzką kawę? Piję więc tylko herbatę i wodę. Żadnej coli, żadnych soków! Drożdżóweczki ni chałeczki z dżemem ani dudu I tylko ciemne pieczywo albo pieczywo chrupkie. I ja, w przeciwieństwie do Was, MUSZĘ WYTRZYMAĆ! Bo jak oleję tą dietę, to na dzidzię może źle wpłynąć. Więc nie jem słodyczy, nie słodzę, nie smażę, gotuję na parze, wpierdalam jogurty naturalne z płatkami owsianymi. Dużo warzyw jem i sera białego chudego. W sumie to nie jest aż tak źle z tym jedzeniem, ale... No właśnie.... W sobotę zrobiliśmy urodziny Jej Maleńkości i zrobiłam babeczki, tort, galaretki.... I NIC NIE MOGŁAM ZJEŚĆ!!!
No bo właśnie!!! UWAGA UWAGA!!!
Jej Maleńkość skończyła dzisiaj 2 latka!!!! Jejciu! Kiedy to zleciało?
Pamiętacie, jak wyglądała tak?
A dzisiaj tak wygląda:
Ależ ona urosła! Mój Kluni von Klops de la Brzunio
Dobra, uciekam, bo musimy iść z Kluniejem na bazarek po warzywa i owoce. Teraz pochłaniam tego ogeromne ilości i muszę uzupełniać zapasy co i rusz.
Trzymajta się ciepło, bo jesień idzie
Acha... jeszcze tylko taki szybki raporcik: u mnie 31 tc, waga 65,2 kg, plecy bolą bardzo Brak ochoty na seks, na co narzeka tylko Pafcio, bo mi z tym dobrze Ale Pafcio powiedział wczoraj, że pomiętosił by sobie mnie i pougniatał. Ale mi się kompletnie nie chce Przecież ja nawet nie dosięgam do Jadwini, żeby ją ogolić... Mam albo za krótkie rączki albo za wielki brzuchol
No to paaaaa!!!!!!!!!!!!
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
monissia
17 października 2013, 18:14czesc Kochana!! :) jak sie czujesz!! ???? heh a co bylo w tym snie?! zmobilizuje sie i dodam wpis! Ty tez napisz co u Ciebie!! :) - nie urodzilam, turlaaaam się i czekam z utesknieniem na tego bombla! pozdrawiam!!!! :)
Weronika.1974
15 października 2013, 19:41Monia!!!!!!!!!! tęsknię ................. ;-(
kubinka
14 października 2013, 15:34no to kochana, po weekendzie mamy akcje mycia okien, może będziemy inspiracją dla Łobuza i też umyje okna :))))
kubinka
7 października 2013, 10:26Monisław wracaj do nas! jak się czujesz? zakumplowałaś się ze swoją słodką przyjaciółką ? w sensie cukrzycą ( no może głupi żart;/) , uważaj na siebie i ostrożnie lataj z tym brzusiem za Majkosiem!
Weronika.1974
6 października 2013, 15:07Monia, jak się czujesz???? co u Ciebie??? napisz mały wpisik, proszę ;-)))
marusia84
2 października 2013, 14:42Moniś tak jakiś znak życia !
NaMolik
30 września 2013, 17:03Monia mam nadzieje ze dobrze sie czujesz i u Was wszystko dobrze. Pozdrawiam :)
coffeebreak
26 września 2013, 09:43Ucałuj Majkosia ode mnie!
coffeebreak
26 września 2013, 09:42O matko! Współczuję! Będziesz chuda po porodzie!!! Masakra! :-)) A tak serio to strasznie współczuję. Bo ja codziennie coś muszę wtranżolić. A kawunię to gorzką pijam. Dobra jest. Majkoś się updabnia do Julki, nie? Czy tylko mi się tak wydaje? A co do futrzastej Jadwini...to może Pafcio ma AKURAT taką fantazję, żeby sobie ...POBUSZOWAĆ :-) Przjadła mu się taka łogolona. Ileż można? A takie futerko jesienią to całkiem miła sprawa :-)) No chyba że....a myjesz się? Dosięgasz???
Weronika.1974
25 września 2013, 16:48buziam :*:*:*:*
makaj
24 września 2013, 20:01załatwione!!!Dla Ciebie wszystko, ponoć kobiecie w ciąży się nie odmawia hihi!!!
Weronika.1974
24 września 2013, 18:07ale, że co??? że dałabyś mi tą Jagódkę na zawsze z okazji Dnia Nauczyciela??? tak??? ja chcę, chcę mocnooo taką małą córeczką!!! ;-))))
makaj
24 września 2013, 12:17Monia wczoraj na zajęciach mieliśmy zadanie by w myślach spróbować kogoś zabić...chodziło o to, ze myśli mogą wszystko, czyny niekoniecznie!!!Nie mogłam nikogo znalesc z mojego otoczenia i przypomniałaś mi się Ty i ta łachudra!!! Zrobiłam to dla Ciebie, zabiłam tego okropnego babsztyla zwanego teściową!!!! Jeśli Ci ulżyło super!!! Ja natomiast cholernie się przestraszyłam, ze ze mną cosik nie tak...bo jestem do tego zdolna, ale pani psycholog mi wytłumaczyła sysko od a do z i stwierdzam, ze normalna jestem!!!!Buziam kochana!!!Odezwij się troszeczkę!
Weronika.1974
23 września 2013, 17:36Monia!!!!!!!! specjalnie dla Ciebie ja lody liżę, no i fotki wstawiam!!!!!!!!!!! a Ty milczysz, ech ;-(((
Weronika.1974
20 września 2013, 18:38byłam... zobaczyłam.... dalej nic nie ma.... buzi:*:*:*
makaj
19 września 2013, 09:46Monia przykro mi z ta cukrzyca, ale czego się nie robi dla dziecka!!!Po porodzie sobie odbijesz!!! Wytrzymasz te 6 tygodni, dobrze liczę!!! Majunia cudna!!Całuje i czekam na wiadomości z frontu!!!
Weronika.1974
15 września 2013, 19:58jak tam moja słodziutka koleżanka sie miewa???? buziak :*:*:*
kubinka
10 września 2013, 12:12Monia ja wiem czemu masz cukrzycę :) bo słodka dziewczyna jesteś! a tak na serio to domyślam się, że nie jest lekko, ale wierzę że dasz radę :) kto, jak kto, ale Ty ?! tak jak sama napisałaś zdrowie niuni jest najważniejsze :) po porodzie sobie odbijesz hehe zamiast się odchudzać to będziesz wcinać babeczki i cukiereczki :) buziaki ! i wpadaj częściej :) a Kluni jaka już duża panienka ho ho śliczności !
MONIKA19791979
10 września 2013, 10:21taka chuda i ma cukrzycę myślałam ze takie grubasy jak ja miewają jedynie słodkie życie :)
monissia
10 września 2013, 10:09Monia pamietaj to dla Twojego i malenstwa dobra! Dasz rade... wiem, ze to ciezko odmowic sobie czegos tym bardziej jak to juz jest wogole zakazane! :) jestesmy z Tobą!! :) łohohoh wszystkiego dobrego oczywiscie dla corci! UROCZA laleczka :)