Witam Kochane Moje Paniusie!!!
Nie pisałam przez caaaały długi weekend, bo mieliśmy gości tu, na tej wiesi. Przyjechał brat Pafcia z żoną na 3 dni. To znaczy nie, że żonę miał na 3 dni, tylko przyjechali na 3 dni Był też mój własny osobisty mąż, który pojechał dopiero dzisiaj z rana.
No i se tak pogadałam z nimi od serca, wyżaliłam się po raz kolejny na teściową. Ale dowiedziałam się, że kiedyś teściowa powiedziała Angelice (to żona brata Pafciowego), że UWAGA!!!!!!!! TRZYMAJCIE SIĘ!!!!!!!!! że "GDYBY NIE JULKA, TO BYŚMY TWORZYLI SZCZĘŚLIWĄ RODZINĘ"!!! QWA QWA QWA MAAAAAAAĆĆĆĆĆ!!!!!! A teraz co? Jesteśmy wielce nieszczęśliwi, tak? No ja pierdole!!!!!!!!!!!!
Powiem Wam, że ta baba jest JEDYNĄ OSOBĄ jaką znam, która nie ma sobie nic a nic do zarzucenia. Jest ideałem chodzącym (oczywiście wg niej samej) i przykładnym obywatelem. Nie posiada żadnych wad. Waży i mierzy akurat tyle, ile człowiek powinien ważyć i mierzyć. Urodziła tyle dzieci, ile człowiek powinien urodzić. Rodziła w takim wieku, w jakim kobieta powinna urodzić. W każdej ciąży przytyła 9 kg, czyli tyle, ile powinno się przytyć w ciąży. ONA NIE MA WAD!
Wg mnie to ona nie ma zalet, ale to moje zdanie.
Wtedy, gdy mnie do łez doprowadziła, to wzięła mnie na stronę i powiedziała, że ja Pawłowi tyle zawdzięczam, że miałam takie nędzne życie przed nim, że w ogóle nie powinnam wymagać od niego żadnej pomocy, bo on pracuje i MUSI nas utrzymywać i odkładać pieniążki, bo chcemy się budować. I powinnam być wdzięczna losowi, że poznałam Pawła.
Nosz cholera jasna! Czy nie liczy się to, że ja też mam pensję co miesiąc? Ja już odłożyłam dużo pieniędzy na ten nasz dom, Paweł jeszcze ni złotówki. Ale to się nie liczy. Ziemię dał nam mój tata, ale to się nie liczy. Wszystko zawdzięczam Pawłowi, bom nędzny gołodupiec. A życie przed Pafciem miałam całkiem fajne i poukładane. Kiedyś kiedyś dawno temu miałam męża alkoholika, a potem faceta damskiego boksera. Ale to było naprawdę dawno temu. A ona myśli, że ja jakąś nędzarką byłam, jakimś kopciuchem....
Ale jak się jej coś zaczyna tłumaczyć, to nie słucha. Tak samo o Julce. Próbowałam jej powiedzieć, ile Julka robi i w domu i tu, na wsi. Ale ta baba nie słucha!!!
Dobra, to chyba już koniec TEŚCIOWEJ STORY.
Chyba gdzieś w domu mysza se zdechła, bo coś tak śmierdzi jakąś padlinką...
Pa!!!
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
Weronika.1974
29 sierpnia 2013, 20:41wiesz juz mi lepiej :-))) ale na Twój wpis nadal c z e k a m :-)))
Weronika.1974
28 sierpnia 2013, 20:23Monia dawaj wpisa, bo smutno mi..... :(((
NaMolik
27 sierpnia 2013, 21:42no żem ze smiechu padła ty odchudzac? Z czego? Z kosci na osci? Pozdrawiam i dziękuję!
TAINTA
21 sierpnia 2013, 14:05no tragizm i masakrejszyn ta baba wrednota jedna!!!!!!!!!!!!!!!!!ja nie wiem skąd u ludzi bierze się tyle jadu i złośliwości, Ty taka dobra i kochana, ona Cię powinna na rękach nosić że Pafcio na taką osóbkę trafił a nie wymyślać Bóg wie co i jeszcze ludziom dyrdymały opowiadać!!!!!!!!!biedna jesteś!cmokaski!
MonikaC1983
20 sierpnia 2013, 17:20oj Moniś no to Ci się teściowa trafiła :{, współczuję, ale olej ją szkoda życia na przejmowanie się tym co jej na wątrobie siedzi, grunt, że Pafcio Ciebie kocha, a może i teściowa w końcu zapała do Ciebie miłością, ściskam mocno i pozdrawiam
kasia8147
20 sierpnia 2013, 08:07Ignoruj ją i już do końca życia zachowaj dystans - bądź dla niej zimna. Ja bym tak to znaczy się zrobiła heheh Pozdrawiam Monia i nie przejmuj się podłą babą.
monissia
19 sierpnia 2013, 23:10Kochana cos czuje, ze zamiast trutki na myszy (obstawiam ze moze mialas :P ) powinnas zainwestowac na trutke na tesciowa!! albo wez jej czegos dorzuc nastepnym razem do szklanki na rozolnienie co spedzi w kiblu i nie bedzie miala czasu stekac!! wspolczuje Ci naprawde! co za babsko az mnie nerwy poniosza jak to czytam!! grr
mikelka
19 sierpnia 2013, 20:23noz ..pip pip pip ...co za baba !! jak mozna powiedziec tak matce o jej dziecku i w takim stanie ! ? ZA GROSZ ROZUMU I WYCHOWANIA ....pani idealna hahah no wlasnie czytamy jak ??? kochana jestes madra babeczka wiesz ze od toksycznych ludzi trzeba sie izolowac ..DUZE BUZIAKI
Jomena
19 sierpnia 2013, 20:14Monia o czym Ty mówisz...jaki parasol ??? jakie obesranie się ??? o matko..to aż tak wygląda ??? Ale Ty już trzeci raz to dasz sobie świetnie radę :-) Kochana, za dużo energii zużywasz na myślenie o tej starej prukwie, po prostu o niej zapomnij...nie warta jest ani jednej sekundy gościć w Twoim łebku..wiem, to matka Pafcia, ale matki się nie wybiera...Główka do góry :-))
marusia84
19 sierpnia 2013, 20:12Jesooo, kobiecie w ciąży takie rzeczy gadać !!! Ale Ty wiesz Monia ile znaczysz , prawda ! Ty jesteś wykształciuch i pensyje masz i trójkę ( prawie :-)dzieci, pięknych jak mieszanka idealna Moni i Pafcia !!! Mi też teść wypomina , że posagu nie przyniosłam , i nie pracuje - Ja to dopiero jestem gołodupiec i darmozjad i jeszcze teraz nadzieje na tę pracę prysły , chyba ze mną jest coś nie tak , skoro zwykła wsiowa dyrektorka nie chce ze mną współpracować ...:(( ...a miałam taką nadzieje, że po 8 latach wyrwę się z chałupy...., ech rozkleiłam się, bo doła mam strasznego :(((
MONIKA19791979
19 sierpnia 2013, 19:00smród mysi niemiłosierny :) dzieki ze ponarzekałaś w moim pamiętniku0-a wiesz ze ja tydzien temu sama obciełam se pazury nanogach-w 38 tyg ciąży-maż lrzyczał ze mi obetnie ale bałam sie ze mi obetnie palce-a jak mnie bedzie golił tojakmnie zatnie to dłuższy połóg mu zafunduje hihihi-ale skarpetki mi musiał wcz nałozyłć jak se balsamnełam stopy
Walczymy
19 sierpnia 2013, 17:59Kotuś nie przejmuj się tą babą. Przypuszczam, że ona zna Twoją historie, wie że to dla Ciebie "czuły punkt" i dlatego w "to" uderza. Jesteś bardzo wartościową, dobrą osobą. Masz ogromne serducho. Jesteś cudowną mamą, żoną i przyjaciółką. Wszyscy obcy czy nie Cię uwielbiają. Jesteś teraz w ciąży hormony wariują, więc jesteś jeszcze bardziej wrażliwa, więc łatwiej Cię zranić. To wstrętne, podłe babsko to wie i robi co może żeby zepsuć Ci humor. Nie daj się!
coffeebreak
19 sierpnia 2013, 17:39Świnia niemyta!!! Nie Ty tylko ta piździocha włochata!!! Postaraj się nie myśleć już o tym ( wiem, że trudno) i pomyśl, że Paweł ma fajnego brata i żonę i oni są po twojej stronie. Masz fajnych ludzi obok ciebie. Pomyśl sobie gdyby tak Pafcio miał siostrę...podobną do matki....brrrrr..... Ściskam, kocham, tulę, całuję :-))) I posprzątaj te zwłoki :-)) Ty! A ty tej teściowej nie zatłukłaś przypadkiem? I teraz ona ci śmierdzi zza szafy?
Weronika.1974
19 sierpnia 2013, 17:25Kochana, widzę, ze Cię mocno wkurzyła i że Cię ciągle trzyma ;-(( Kochana nie przejmuj się tak, bo to źle w ciąży takie stresy przechodzić!!! dobrze że Pafcio tak nie myśli, a starszą panią olej i trzymaj na dystans!!! zajmij się lepiej czymś innym, hmmm może wiersz jakiś napisz czy co ;-))))) tule i buziam mocnooo :***
gabula29
19 sierpnia 2013, 17:20ja ci coś powiem kochana Ty jej te wakacje wykup i niech się ona przyzwyczaja do piasku wredna franca nosz kurwa mać jak tak mozna nie lubić dziecka co jej Julka jest winna . brrrr zamordowałbym ją normalnie , ale pamietaj olej babę Pafcio was kocha i to się liczy
ellysa
19 sierpnia 2013, 17:02kochana bardzo Ci wspolczuje,co za babsko,niech ja.....a Ty sie juz tak nie przejmuj,bo dzidzi to szkodzi:)))