Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17. menu, organizm zaczyna się regenerować


Hallo

menu z dzisiaj 

1) dwie kromki pełnoziarniste z szynką ,serkiem i ogórkiem

2) owsianka z bananem i jogurtem naturalnym

3) pieczone frytki z 1 ziemniaka (bez tłuszczu) z serem i keczupem

Poszłam do sklepu po ulubionego batata, w domu zorientowałam się że to czerwony ziemniak a nie batat... proszę państwa --> brawo ja!!!

4) jogurt naturalny z kakao i orzechami.

Dziś do co najmniej połowy dnia mój organizm stanął w miejscu. Jakbym nie miała perystaltyki jelit ! Wiem ze jest to spowodowane wczorajszym czkoladoholizmem itp... 

beznadziejne odczucie...

Uwielbiam czuć się tak dobrze i lekko kiedy jestem na zdrowej , sycącej diecie...

są momenty kiedy wracają do mnie myśli związane z zaburzeniami odżywiania, przychodza mi go głowy głupie pomysły, jednak teraz juz jestem mądrzejsza i radze sobie z nimi znacznie lepiej. 

moim największym a zarazem jedynym  celem dietowo/jedzeniowo/życiowym jest to ...aby jeść normalnie , i myśleć o jedzeniu jak o czymś normalnym i naturalnym. Żeby nie wpadać w skrajności , jeść instynktownie a przez to być zdrowym i szczupłym .

życzę tego również wam wszystkim


  • Silnie-zraca

    Silnie-zraca

    17 stycznia 2019, 19:59

    To chyba bardzo modne ostatnio cele, bo i ja takowe mam.

  • Laurka1980

    Laurka1980

    17 stycznia 2019, 18:45

    Mam takie same cele :)