Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 24


38 dni do najbliższego ciastka :)
muszę się zacząć do tego ślubu siostry szykować wreszcie. nie wiem czy dam radę wejść w sukienkę którą planowałam.zobaczymy.jeszcze ciuchy i buty dla synusia, koszula, krawat, buty mąż a ja buty torebka fryzjer makijaż. bankructwo

ś: serek wiejski,pomidor, ogórek, 4 marchewki
2ś: jogurt brzoskwiniowy 300kcal. 
o:pierogi plus jakieś warzywa.
co dalej zobaczymy :)
próbuję wyciągnąć moje dwa domowe gady do parku południowego na spacer. pięknie i ciepło, słoneczko świeci.- trzeba iść. 
rano poćwiczona joga a  wieczorkiem pewnie zaliczę siłownię 
miłego świętowania wszystkim.
pozdrawiam
  • anetalili

    anetalili

    16 sierpnia 2012, 12:23

    spodobało mi się to twoje odliczane do ciacha ;)

  • blabli

    blabli

    15 sierpnia 2012, 13:12

    Pozdrawiam. Miłego dnia. Spacerek - super. Mi jednak ciężko się ruszyć, wszystko pozostaje w sferze zamiarów. Ruszyłam się po maliny do ogródka.