Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień kolejny :)


dieta:

owsianka 2ś bułeczka z szynką z indyka i rzodkiewki o: zupa warzywna i makaron z białaym serem p: rodzynki i 2 kostki gorzkiej czekolady k: grejfrut

siłownia

a dziś waga paskuda pokazała 77,6 kg i co z taką zrobić.

idzie zima a ja jej nie lubię. jutro średnia trasa plus wizyta w placówce. a potem siłownia i sauna :) uwielbiam piątki.

miłego wieczoru.

  • anetalili

    anetalili

    27 października 2012, 12:22

    Też fanką zimy nie jestem.

  • blabli

    blabli

    26 października 2012, 15:49

    Dzisiaj waga musiała być łaskawsza po takim ładnym menu. :o)

  • poziomka1905

    poziomka1905

    25 października 2012, 22:34

    Przy takim miniaturowym menu to na pewno nie miałabym siły na siłownię :) 3maj się dzielnie ! Ja też nie znoszę zimy i w sumie jesieni też nie!!!