Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Intesywnie - foto :D


Już jutro w nocy przylatuje mój syn :D

Noc spędzi u cioci, a w środę do południa przywiozą go do domu.

Bardzo się cieszę :D - nie widzieliśmy się 20 dni .

W końcu będzie w domu wesoło , głośno ... no będzie się "coś" działo .

Powiem Wam że już ta cisza i spokój wychodzi mi bokiem.

Dlatego też ostatni weekend postanowiliśmy spędzić intensywnie ( chodź pogoda też jakoś nie rozpieszczała ).

Mąż miał być w domu w piątek ok 21 .A tu niespodzianka , bo był już po 13 :D

By mieć cały weekend tylko dla siebie i spędzić go po swojemu wszystko zrobiliśmy w piątek - zakupy , drobne ogarnięcie mieszkania , pojechaliśmy na przegląd auta bo mamy do 20.07 - niestety nie przeszedł. "Środek" jest wszystko "naj" , ale na progu z jednej strony pojawiła się rdza , tak więc musimy zrobić próg i będzie idealnie ...A to koszt 1200 zł ... Więc trzeba było zmienić plany , wydatki etc..



Weekend prawie cały spędziliśmy na "łonie natury" .


Była polska , piękna wieś - pojechaliśmy do rodziców taty . Dziadziuś już nie żyje , babci nie było .Dlatego też pół dnia spędziliśmy w sadzie i w ogrodzie - jest pięknie !

Nazbierałam trochę owoców , nie za dużo bo nie miałam w co :D



Wracając do domu zatrzymała nas Staż :D - robili bramę . Przepięknie ! .... zaskoczyło mnie tylko że młodzi nie wyszli z auta :)






Byliśmy też w lesie .

Moja zdobycz :D



Zrobiłam dżem 




Atu młody podróżnik 




Mam pytanie do osób co mają psy - obcinacie pazurki ?

Byliśmy z naszym pupilem w salonie bo zastanawialiśmy się / uważaliśmy że młody ma za długie pazurki .Trafiliśmy do dobrego salonu ( z polecenia wielu osób ) i trach obcięliśmy - Pani powiedziała że lekko trzeba bo za zdecydowanie za długie .

No i będąc na spacerem z psiakiem , kiedy zeszliśmy na temat pazurków powiedziałam że obcięliśmy .O kurde myślałam że mnie zjedzą :D - bo że robię zwierzakowi krzywdę , że powinny same się ścierać kiedy będę z nim chodzić po chodniku.

Tylko że - byłam u osoby która się zna i było widać że robi to z wielką pasją , nie narażałaby mojego psiaka przecież na komplikacje . Po drugie - psiak .... nie chcę chodzić po chodniku,może się boi ? ...woli trawę :D ...I po trzecie chodnik w okolicach mojego domu znajduję się przy ruchliwej ulicy ( żadna frajda chodzić tak z psiakiem , tym bardziej że jak jedzie głośny lub duże auto on się po po prostu boi ).



Aaaaa iiiii



No jasne że mam :D

Wymieniłabym je nawet w liczbie mnogiej .



Dziękuję kochane za ostatnie komentarze :)

Dla mnie to jest naturalne że lubię spędzać czas z mężem . 

Ciągle się do siebie zbliżamy i kochamy swoje towarzystwo .

Mimo że jesteśmy ze sobą już dobre 14 lat , w tym 12 przeszło po ślubie to nigdy się sobą nie nudzimy !

Lubimy też spędzać czas we trójkę :D Dlatego już nie możemy się doczekać jak wspólnie my i syn pojedziemy gdziekolwiek , zrobimy cokolwiek ...


Buziaki :)

  • Dorota1953

    Dorota1953

    25 lipca 2016, 08:52

    Ja swoim psom nigdy pazurków nie obcinałam, a miałam ich w swoim życiu bardzo dużo. Tak samo jak nie dałabym moim kotom wyrwać pazurów tak jak robią to poniektórzy !!!!!

  • HoneyMoons

    HoneyMoons

    22 lipca 2016, 10:43

    Jaki śliczny psiak!!! O matko ja juz jestem zakochana! <333

  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    20 lipca 2016, 21:54

    Nie ma jak wypady z mężem. Ja ze swoim też uwielbiam spędzać czas poza domem. Synek już woli spędzać czas z kolegami, ale mamy za to nową towarzyszkę podróży:)

  • corkaDantego

    corkaDantego

    20 lipca 2016, 01:47

    co do pazurków to tak,i piękny psiak :) i smakowicie wyglądające jagody

  • jestem_gruba102

    jestem_gruba102

    19 lipca 2016, 11:48

    Fajny weekend ;-) a owoce pycha!

  • NowaOnaaa

    NowaOnaaa

    18 lipca 2016, 19:12

    super spędzasz czas z mężem i o to chodzi... oby tak dalej :) aco do obcinania pazurków to nie mam pojęcia nigdy nie obcinałam mojemu ale skoro masz zaufaną osobę to czemu nie... może warto... udanego dnia trzymaj się

  • FilledeParis

    FilledeParis

    18 lipca 2016, 18:58

    Jagody pycha. Uwielbiam. Piesek jest cudowny, taki słodziutki! Ja swojemu przycinam lekko pazury, chociaż teraz już rzadziej, bo mu się szybciej same ścierają i przycinam regularnie tylko te wewnętrzne (ma po 5 pazurów). Twoje maleństwo może się boi aut, może kiedyś coś go bardzo przestraszyło.

    • Monika123kg

      Monika123kg

      18 lipca 2016, 20:49

      Być może ktoś go wystraszył . Naszego auta się nie boi , mimo że jest "duże " . Lubie podróżować :) ...Osobówek się nie boi,ale busy,autobusy i innych gigantów to i owszem.Zaprze się i piszczy./

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    18 lipca 2016, 18:58

    Super :) naprawdę miło poczytać o kochającej się rodzince :) a co do pieska - ja bym nie obcinala... ippamiętaj, że ta pani z salonu przede wszystkim na tobie zarabia ;) więc pieskowi wg niej zawsze będzie potrzebny jakiś zabieg ;)

    • Monika123kg

      Monika123kg

      18 lipca 2016, 20:47

      Pani skasowała .....nic :)

    • .Wiecznie.Gruba.

      .Wiecznie.Gruba.

      19 lipca 2016, 06:30

      Ooo :D

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    18 lipca 2016, 15:44

    Wiesz co Monia? Nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę tego ze umiesz, lubisz spędzac czas z własnym mężem... Boże.. dla mnie to takie niedoścignione... i takie hm.. z kosmosu?

  • Karen87

    Karen87

    18 lipca 2016, 15:43

    nie mam pieska tylko kotka. Mu obcinam pazurki, nawet weterynarz kazał. Gdy ma za długie to po prostu mu się haczą. Uwielbiam zdobycze prosto z ogródka. Przynajmniej wiadomo co się je :) pozdrawiam

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    18 lipca 2016, 14:51

    Psiakom chodzącym po miękkim, trawiasto- ziemnym podłożu pazurki słabo się ścierają i trzeba ciąć - co jest o tyle ważne, że zbyt długie pazury zmieniają statykę "stopy" i mają bardzo negatywny wpływ nie tylko na komfort chodzenia ale i prawidłowe funkcjonowanie mięśni i stawów kończyn. Ja jestem po slubie z moim mężem już 24 lata przeszło i chyba juz jestem znudzona i cieszę się gdy go nie ma. Pozdrawiam

  • Maratha

    Maratha

    18 lipca 2016, 14:24

    ja mojemu juz w tej chwili nie obcinam, ale to dlatego ze wychodzimy duuuuuzo na spacery i spora czesc naszej trasy jest wlasnie po chodniku/asfalcie, ale jak byl mlodszy to jasne ze obcinalam. nawet mam specjalne cazki w domu. Jak sa za dlugi to trzeba obcinac, lepiej nie samemu - jak sie nie zna na tym, bo mozna krzywde zrobic - mnie kolezanka weterynarz uczyla jak pazury psom i kotom obcinac, a i tak na pierwsze ciecie poszlismy do psiego fryzjera... Jak sie nie sciera/nie obcina to pazury moga wrastac psu, moja sunia tak miala, jeden pazur jej zaczal sie zakrecac i wrastac az kulec zaczela zanim sie rodzice zorientowali co jej jest (lata temu, dzieckiem jeszcze bylam jak ja mialam) bo tez wlasnie wychodzili z zalozenia ze sie zetra... na trawie sie nie zetra. Fajny weekend we dwoje :) Ja juz sie nie moge doczekac naszych wakacji...

  • Kamulka.kama

    Kamulka.kama

    18 lipca 2016, 14:05

    Zawistnikami się nie przejmuj. Pazury trzeba obcinać, bo nie każdy pies po chodnikach lata. Na trawie się same nie zetrą. Ja swojej kici obcinam - bo siedzi w domu, natomiast teściowa ma podwórkowe koty i nie musi. Jamnikowi też obcinałam, zwłaszcza po zimie.