Co myślicie? :) Pokonałam otyłość!!! :) Już prawie jestem u celu. Zostały tylko nie całe dwa kilo! :D Chociaż teraz już takiej uwagi na wagę nie zwracam. Chcę jeszcze tylko zgubić boczki i troszeczkę brzuch wyrzeźbić i basta! :D Zostanie mi tylko utrzymywać formę :D cudowne uczucie,
monika179971
18 listopada 2015, 16:10Dziękuję za miłe słowa :) najbardziej mi zależy jeszcze nad brzuchem popracować, chociaż zadowalają też mnie efekty na ramionach, bo zawsze miałam takie pulchne :P na brzuchu też powoli pokazują się lekkie zarysy mięśni, (na zdjeciu takie światło, że akurat słabo widać, ale coś tam się pojawia:)) chociaż jeszcze dużo pracy przede mną :) Teraz ćwiczę turbo spalanie Chodakowskiej i Skalpel i czasami Killer. A kiedyś w życiu bym nie pomyślała, że dam radę te ćwiczenia całe zrobić! Zawsze mialam wymówkę, że na dole u teściów słychać jak będę skakać, ale jakoś się nie skarżą, to chyba nie jest tak źle :D Pewnie ta wymówka tylko u mnie w głowie siedziała.
Bleuets
18 listopada 2015, 16:00WOW. GRATULUJĘ :) Nad ciałem zawsze można popracować, też planuję małe rzeźbienie. U Ciebie już coś widać na ramionach i nogach :)