Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień odpustu...


Dzień odpustu.. dzisiaj na sniadanko zjadlam 1 parowke, na drugie bulke musli teraz jabłko, mam jeszcze wiejski z miodem i bułke owsiana do tego kawka i herbatka z kopru wloskiego bo mam problemy z zoladkiem za to jak wroce to mam impreze i mysle co pic czy normalnie piwo jakiegos reddsa czy somerby czy poprostu cole zero z wodka jak myslicie co bedzie bardziej mniej kaloryczne i szybkostrawne,boje sie troce pic bo na wadze napewno wiecej bedzie o 300g ale co nie wypic tez glupio jedno jest pewne ze nic nie zjem bo chyba pekne przez 21 jem ten wiejski i bulke i do dom bo oczywiscie w racy jestem. Doradzcie...?
Poza tym znacie jakies sposoby na ciezkostrawnosc i na regularne wyproznianie? 
Mam niedoczynność tarczycy i u mnie tak ciezko z tym kupilam juz blonnik i jem 3 dzien do tego ta herbatke dzisiaj jem lekkie rzeczy co moge jeszcze zrobic?
Chyba sobie nena zaburzylam prace zoladka i calego przewodu pokarmowego:(
  • ju.lia

    ju.lia

    27 lipca 2013, 15:53

    jedno piwo ma ponad 200 kcal, a drink 25g wódki + cola zero to około 60 kcal. z tym, że cola zero osobiście mnie nie smakuje, poza tym się naczytałam, że jest niezdrowa jeszcze bardziej niż zwykła. ale i tak ostatnio jeśli piję, to drinki, piwo jest jedną przyczyn przez które przytyłam, "mięsień piwny" się sam z siebie nie robi ;] idź do apteki, tam Ci na pewno polecą jakieś suplementy na Twoje problemy :)