Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
II faza south beach


hej tak sie boje przejsc do tej drugiej fazy ze praktycznie 4 dzien nie jem nic z tych produktow ktore sa dozwolone zakupilam sobie wczoraj waze chleb zytni i zjadam jedna taka kromke np.z pomidorem na dzien pozniej zazwyczaj jakas salatke z piersi kurczaka lub duszona na rozne sposoby kolacja jakis serek  wiejski ze szczypiorkiem ok godz. 18 sama nie moge uwierzyc ze wytrzymuje tyle bo o 24 klade sie dopiero spac a jak mi burczy ale nie dam sie!!! czasami mam takie mysli ze zjadla bym cos innego frytki czy cos a o KFC juz nawet nie wspomne:( ale te mysli szybko odplywaja bo napisalam sobie na kartce dlaczego musze schudnac i w momencie kiedy chce mi sie jesc czytam to i uswiadamiam sobie i to pomaga.Ale z drugiej strony jak mysle sobie jaka dluga droga jeszcze przede mna to az zal mnie sciska:( juz tyle razy probowalam sie odchudzac i na marne to wszystkoszlo....