Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czuję się oszukana!!!!!!!!!!!!!!


Coś nie tak! Tylko nie wiem co??? Albo ze mną ,albo z moją wagą?! Wczorajsze ważenie wypadło w miarę dobrze.Moja waga pokazała na swoim obliczu 84,5 kg. Pięknie pomyślałam ,jestem tydzień na fazie I spadek wagi 1,5kg trochę mało ,ale może wystarczy.Jest to przecież drugie podejście do diety Dukana więc liczyłam się z tym ,że będzie ciężej.Przechodzę do fazy II. No ale to by było za proste!!!!!!!! Dzisiaj wstałam wcześniej ,myślę i kombinuję co tu ugotować ,co upichcić na prawie cały tydzień ,bo z czasem na gotowanie u mnie kiepsko, tym bardziej że pracuje od 7-ej rano do 19-tej ,a w domu jestem dopiero na 21.00. Myślę sobie "stanę na wadze ,podbuduję się trochę ,naciesze oczy tym pięknym widokiem, może akurat będzie jeszcze z pół kg mniej" i                                                  SZOK.
                             Ta franca pokazała 85,7kg.


                         No i co ja mam teraz zrobić????

To w takim razie" KICHAŁ CIĘ MICHAŁ" ,jak Ty taka to ja pociągnę I fazę do 10 dni i dopiero przejdę do fazy II


               POSTANOWIONE
  • Singlelady313

    Singlelady313

    16 lipca 2012, 16:50

    Takie wahania wagi na dukanie to norma :) Tak jak radziła koleżanka Maleducada- waż się zawsze o stałej porze dnia, najlepiej rano i na czczo :) a na drugiej fazie takie skoki to norma bo dochodzą warzywa, które mają w sobie dużo wody :)

  • monika19722

    monika19722

    16 lipca 2012, 13:57

    To od dzisiaj ważę się nie w poniedziałki o 5-ej rano zaraz po przebudzeniu tylko w niedzielę koło 10-ej po zwleczeniu się z wyrka. Zdecydowanie wolę tą wersję wagi ;)

  • maleducada

    maleducada

    16 lipca 2012, 09:14

    Sekret tkwi chyba w tym, że trzeba się ważyć codziennie o tej samej godzinie, żeby można było faktyczne postępy ocenić, bo waga nam się waha w ciągu dnia ;)