Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z grilla nici...


...zawiodła pogoda, a taką miałam ochotę na grillowaną pierś z kurczaka.
Skończyło się na kurczaku z piekarnika. Grilla trzeba przełożyć na sobotę albo niedziele, nie podaruję
Dzisiaj:
2 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5%
2 jajka
0,5 l maślanki 1,5%
udko z kurczaka
jogurt naturalny 370 g 0%
1,5 l wody lekko gazowanej
Zaczyna za mną chodzić coś słodkiego, tym bardziej że sama piekę i prawie na wszystkie święta mam dom pełen gości. Jak narazie się nie daje

  • poziomka1905

    poziomka1905

    16 sierpnia 2012, 02:26

    Matko jedyna, ty jesz kochana jak ptaszek :) Nie dziwię się, że chudniesz! Podziwiam i gratuluję. Zjadłas tylko jakieś 850 kcal !!! Wow. Od dziś czytam Twój pamiętnik :) Będziesz moją motywacją !

  • 19685

    19685

    15 sierpnia 2012, 23:10

    Twarda jesteś - ciasto zawsze okrutnie kusi. Trzymaj dalej fason. Powodzenie!

  • monika19722

    monika19722

    15 sierpnia 2012, 21:36

    Nie raz poległam i na dobre mi to nie wyszło :( Więc muszę się trzymać. Na razie daję rady.

  • ewa4000

    ewa4000

    15 sierpnia 2012, 21:25

    ależ dzielna z Ciebie sztuka, sama pieczesz i nie legniesz w nadliczbowych kcl ! super !

  • ruusalka

    ruusalka

    15 sierpnia 2012, 20:58

    narobiłaś mi ochoty na grilla! :O

  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    15 sierpnia 2012, 20:28

    Nie dawaj się, nie dawaj:)))