..i co z tego ze przeleżałam sobotę pod kołdrą jak niedziele spędziłam przy garach ,dzisiaj do pracy i od nowa bierze mnie grypsko. głowa boli nie wiem czy jakiś stan podgorączkowy czy co?! Jeszcze @ się zbliża
Z dietką ok., sorki ale idę grzać się pod pierzynką , coś wzięłam przeciw grypie może to w końcu przejdzie.
Pokerusia
24 września 2012, 20:45oj biedna Ty;( wyleżysz, wypocisz się i będziesz jak nowo narodzona;) proponuję grzańca na poprawę humoru;D no i zdrowia oczywiście!
ewa4000
24 września 2012, 20:41Zdrówka Ci życzę....ja zaraz sobie kielunia śmignę, tak na rozgrzewkę i asekuracyjnie przed grypą :)))