Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;(


2 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5%
udko wędzone z kurczaka
pół litra wody niegazowanej
kefir 330g 1,5%
miseczka bigosu

Wczorajszy dzień nie napajał optymizmem. Pogoda do bani, samopoczucie do bani.Ruch w sklepie do bani. Ja chcę w końcu mieć czas dla siebie i dla domu i dla dzieci, a tak jestem ciągle zmęczona, nie wyspana rozdrażniona i mam serdecznie już wszystkiego dość (Diety też mam już dość)Puki miałam nadzieję że będzie dobrze nie przeszkadzała mi ani odległość dojazdu, ani wysokość rachunków, na ogół jestem optymistką. Ale ileż można?????
Może dzisiejszy dzień będzie choć deko lepszy bo nie chce mi się już dłużej przyjeżdżać do sklepu jak i tak z tego nici. Od dzisiaj robię wysprzedaż towaru może coś się zacznie dziać. Byle do końca listopada

  • poziomka1905

    poziomka1905

    6 listopada 2012, 20:42

    Listopad często jest w każdym biznesie miesiącem zastoju, więc jakos trzeba go przetrzymać! Nic sie nie dołuj :) pogoda na pewno nie pomaga niestety, bo jesienno zimowe klimaty nie sprzyjają optymizmowi! Ja będę w Krakowie od 22listopada na kilka dni! Mogę wpaść na kawkę gdzieś, gdzi etobie pasuje! Razem siodołujemy :) Buziolki!