Święta święta i po świętach. Zamieszanie, rozstrojenie i nie wiadomo co jeszcze. Lubię takie święta tyle że nie w środku tygodnia. Drugi dzień też niby świąteczny ,a pracujący, w urzędach nic nie załatwisz gdzie się ruszysz to wolne niby długi weekend tyle że nie dla wszystkich
Wczorajszy dzień zakończyłam o godź 15tej
Po pracy przyjechałam nieco wcześniej ,bo już przed 15tą byłam w domu i poszłam w pierze Dospałam nie uwierzycie do dzisiaj do godź 7.00 Dzisiejsze menu było podobne do wczorajszego
Wczoraj:
2 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5%
pasta z puszki tuńczyka 2 jajek i serka granulowanego
A dzisiaj:
3 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5%
pasta z puszki łososia 2 jajek serka granulowanego
miseczka bigosu
1 litr herbaty owocowej
Rano odnotowałam kolejny spadek na wadze 69,70 , jestem ciekawa czy ja dam radę ten spadek utrzymać i jak długo, bo tyle co na dzień dzisiejszy ważę to ważyłam chyba w podstawówce i to w szóstej klasie później tylko było więcej
hwhwhw72
4 listopada 2012, 19:28No to super, moja waga z podstawówki to 56kg czyli o 29 mniej niż obecnie;((