Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: !!!!!!!!!!!!!!!
28 listopada 2012
Już zaczynam liczyć nie dni a godziny do zamknięcia interesu Byłoby mi lżej stąd odejść gdyby atmosfera była do bani. Uwierzcie mi że jest inaczej. Prawie jak w rodzinie. Miałam to szczęście że trafiłam tu na bardzo ciepłych i serdecznych ludzi,gdzie na ogół jest to rzadko spotykane. Teraz ludzie są do siebie wrogo nastawieni i coraz rzadziej się uśmiechają ,nie mówiąc już o ciepłym słowie. Co do wczorajszej diety: 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5% 1l soku wielowarzywnego serek granulowany 3% puszka łososia w sosie własnym 4 jajka na twardo 2 kubki herbaty Grunt że jutro już czwartek , a co do paska to nie mogę nic na nim ustawić, znowu jakieś problemy