no właśnie, nic się nie dzieje, jakieś wahania o miligramy, ale: poszłam dziś biegać po rocznej przerwie (i kontuzji zakończonej operacją kolana). I dało się. Na razie leciutko, dwa kilometry i bardzo ostrożnie, ale jest nadzieja :-)
no właśnie, nic się nie dzieje, jakieś wahania o miligramy, ale: poszłam dziś biegać po rocznej przerwie (i kontuzji zakończonej operacją kolana). I dało się. Na razie leciutko, dwa kilometry i bardzo ostrożnie, ale jest nadzieja :-)
monika19735
11 marca 2015, 07:58Dziękuję wam za wsparcie :-) dzień przed nami!
EwaFit
10 marca 2015, 22:12Trwaj przy swoim. Nie odpuszczaj. Choćby nie wiem co!