Wczoraj nie pisałam bo tez nie było czym się pochwalić - 1800 kcal co prawda nie z jakiś tam ton słodyczy czy pizzy a ze zwykłego jedzenia- najbardziej przez orzechy i brzuszki z łososia oraz makrelę wędzoną tak popłynełam :( Ale juz ich nie ma więc dzisiaj walczę dalej :) Jestem juz po ćwiczeniach ale nie wykluczam że wieczorem jeszcze potańczę - dziś dzień bez słodyczy pierwszy od paru dni bo zawsze wpadało jakieś jedno małe ciasteczko czy herbatnik więc juz uznawałam że to słodyczowy dzień :)
menu:
śn 9:15 - kasza manna 230 kcal ,kanapka razowa z wędliną drobiową serem i pomidorem 130 kcal
2śń 11:30 - pół pomarańczy 65 kcal , i 3 małe jabłka 135 kcal
ob 14:00 - 2 naleśniki ze śmietaną i cukrem 220 kcal , i kanapka taka jak rano 130 kcal
podw 16:30 - jeszcze nie wiem
kol 19:00 - twarożek z pomidorem i ogórkiem 180 kcal
dziś mam nadzieję uda się około 1200 kcal
Miałam straszną ochotę na naleśniki i co dziwne wyszło, że smażone prawie bez tłuszczu i robione z wodą zamiast mleka mają nie dużo kalorii - 2 naleśniki 220 kcal - zdrowe zapewne nie były bo mąka pszenna, cukier , śmietana 12% - ale bez przesady z tym zdrowym jedzeniem . Każdy jeden składnik zważyłam dlatego wiem ile dokładnie miały kalorii :) Jak by ktoś chciał mogę napisać jak je zrobiłam :) Teraz muszę kilka dni się opanować bo dwóch dniach po 1800 żeby to jakoś wyrównać do zakładanego 1450 kcal w tym miesiącu :( Ale jutro chyba w nagrodę kupię sobie tą bąboladę i pól zjem - 200 kcal jako drugie śniadanie :) A właśnie macie może jakieś pomysły na podwieczorek za około 100 kcal :( ? Buziaki ;)
roogirl
10 grudnia 2012, 17:18Makrela i orzechy to samo zdrowie :) A jak smażyłaś bez tłuszczu? Szukam fajnych sposobów.
slaids
10 grudnia 2012, 14:47Co to za naleśniki które mają 220 kcal już z cukrem i śmietaną? Moje 2 suche miały 160 kcal...
ULLA1983
10 grudnia 2012, 14:32baton musli , morele suszone, marchewka słupki, orzechy włoskie