Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dawno mnie nie było w pamietniku :)


Witam dziewczynki :) Dawno mnie nie było w moim pamietniku, ale nie bardzo mam o czym pisać, nie wiem dokładnie ile ważę bo moje jelita nie chcą się oczyścić, ale czuję że nie schudłam, co oznacza ze waga stoi od 22 stycznia ( ma lekkie wahania ale koniec konców od stycznia poniżej 51,5 nie zobaczyłam) Ćwiczę tak jak ćwiczyłam ale juz czekam na to aż będzie cieplutko i wtedy ruszę z programem codziennych spacerów dla podbicia spalanych kalorii :P Dzisiaj odpaliłam na necie jakieś takie ćwiczenia o nazwie intensywny trening - trwały jedynie 22 minuty- odpadłam po 4 :P heheheh :) Jako że wrzucałam dzisiaj moje menu na forum to wam je tu przekopiuje :) Miało byc 1450 kcal no ale źle wymierzyłam i wyszło troszkę wiecej :)

śn - 8 30 

kasza manna z łyżeczką budyniu w proszku ( pomysł podłapany od jakiejś vitalijki :P) 250 kcal 
jabłko 90 kcal

2 śn 10 15
2x mała kanapka z chleba żytniego razowego z salami 160 kcal 
oraz len i otręby zalane ciepłą wodą  45 kcal

obiad 12 15 

kasza gryczana z mięsem wieprzowym gotowanym z lekkim sosem oraz dużo surówki - mizeria z pomidorem oraz seler z marchewką 450 kcal 
ząbek gorzkiej czekolady 30 kcal

podwieczorek 14 30

twarożek lekki 100 gram 80 kcal
kanapka z chleba żytniego razowego z wędliną drobiową  100 kcal
duże jabłko 125 kcal

kolacja 16:15 ( wiem ze za wczesnie ale tak mi sie dzisiaj dzień ułożył zazwyczaj kolacja jest około 20 )

len z otrębami zalany wodą 45 kcal
duuży burak gotowany 50 kcal
kanapka z wędliną drobiową 110 kcal 

razem około 1500 kcal 
  • pitroczna

    pitroczna

    6 marca 2013, 18:03

    ladne menu :)

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    5 marca 2013, 21:17

    wiem, że Ty masz swoje kcal wyliczone itd, ale ja radziłabym Ci zwiększyć je stopniowo do 2 000kcal nawet, wtedy gdy zaczniesz spacerować, NA PEWNO nie przytyjesz;) a później znów schodzić niżej. Powinno ruszyć. Zbyt długo jesz tak mało i organizm się broni..