Po piatkowej wpadce postanowiłam juz dziś wejść na wagę, sobota i niedziela trzymałam dietę, no i niestety waga 54,9 wiec poszło w gorę, ale jeszcze się łudzę że spadnie :) Musi spaść jak jem 1500 i staram się coś ćwiczyc hehe :) Zobaczymy czy teraz wytrwam juz bez takiej wpadki, bo ze zdaży sie jakieś 2 tys to jestem pewna( tylko nie wiem kiedy) cały problem w tym zeby potrafić skonczyć :)
Buziaczki :)
ewelinkaa87
31 marca 2014, 08:20powodzenia! miłego dnia:)