Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
motywacja i pare cm mniej


Waga powoli zaczyna spadać :) nie ma szału ale zawsze coś, każdy gram mnie cieszy :D dalej w ciągu dnia lecę na sałacie z kurczakiem, ale niestety nie mam nawet mikrofali żeby cokolwiek sobie podgrzać w pracy, ciepły posiłek to dopiero na obiad. Ostatnio się mierzyłam i parę cm spadło z ud, brzucha itp wiec to już duży sukces ale i tak denerwuje mnie brzuch który wylewa się z nad spodni dlatego dzisiaj idę na aerobik który jest głównie na brzuch. Myślę, też żeby zacząć 6 weidera ale nie wiem czy długo pociągnę mimo ze rezultaty są niezłe :) mimo, że czasami nie chce mi się ćwiczyć to otwieram swoją ulubioną stronę i się motywuje nie ma nic lepszego. Gdyby ktoś chciał polecam : http://hotrealgirl.pinger.pl/p/5 - to jedyne co mnie napędza do roboty