Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O jeju!!! Źle ze mną!!!


 Święta nareszcie się skończyły, ale niestety zapasy w lodówce nie. Ponieważ zostałam wychowana w domu gdzie nie marnuje się jedzenia jeszcze długo będe się męczyć. Najgorsze że ciasta piekłam te które lubie, walcze z nimi ale często wygrywają. Troche tych które się do tego nadają zamroziłam ale część została. Wszystkich w domu zachęcam do częstowania się ale oni nie mają takiej ochoty na słodkości jak ja. Pewnie do diety wróce za jakiś tydzień, byleby za dużo przez ten tydzień nie przytyć.
  • Karotkoje

    Karotkoje

    15 stycznia 2013, 12:37

    zamrozic i wjmowac po jednym :D