Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót do początków


hej

co tu dużo pisać - poległam jak można było się domyślić :( 

ale powstaję jak feniks z popiołów :)

po dokuczliwych uwagach koleżanek z pracy jestem jeszcze bardziej wk***rwiona i zmotywowana - mam nadzieję, że tym razem starczy mi sił

troszkę zmieniło się w życiu - powrót do Łodzi, nowa praca - muszę pokazać na co mnie stać, po cichu też liczę, że w wirze pracy uda mi się zapomnieć o jedzeniu i nie będę miała siły na wieczorny seans przy piwku czy winku

nie liczę kalorii - przeglądanie netu w poszukiwaniu pomysłów na posiłki zabierało mi dużo czasu i energii, a wiele z propozycji i tak odrzucała - a bo to zbyt drobie lub czasochłonne

wprowadzam zasadę "żryj mniej" :) - od dziś jem tylko i wyłącznie na małych talerzykach, owoce i warzywa bez ograniczeń, mniej pieczywa, tłustych mięs, żadnych słodyczy i alkoholu

trzymajcie kciuki :)

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    9 września 2014, 16:51

    Dobre zasady, ważne by swoją dietę przystosować do siebie, byle były efekty. Pozdrawiam :)