same zielsko, zero pieczywa, makaronów, zero kiełbas itp....
zresztą nie mogę. Xenical mnie pilnuje, a jak ja się nie przypilnuję to kiepsko się to kończy... :/
Byłam na rolkach, robię brzuszki wieczorem i wybieram się na basen :))))
ostro ostro wzięłam się za siebie ;)
EweIina
9 czerwca 2008, 16:00I bardzo dobrze;] Powodzenia;)
bluebutterfly6
9 czerwca 2008, 15:56życzę powodzenia dużo silnej woli i samych sukcesów w odchudzaniu :)!
colleen
9 czerwca 2008, 15:47i cierpliwosci... ja ide dzis biegac a jutro rano na basen... buziaki
Marrtalla
9 czerwca 2008, 15:41Super, tylko uważaj, żeby nie było za ostro... Wiesz, że po zbyt restrykcyjnej diecie źle się dzieje... A pieczywo i makarony razowe z jakimiś lekkimi warzywnymi sosami, są jak najbardziej wskazane. Trzymam kciuki i pozdrawiam!