Minęły dwa I pół miesiąca diety początki były trudne ciężkie czasami myślałam że nie dam rady poddam się ale trzymałam się wada spadała pięknie lecz nagle zrobił się zastój często waga rośnie mimmo przestrzegania diety są dni kiedy odpuszczam zjem coś na co mam ochotę niezdrowego. Lecz z powrotem wracam do dietusia jestem tylko człowiekiem i popełniam błędy. Martwię się tym zastojem . Wiem że przez ten czas troszeczkę spadło ze mnie ale boje się że już tak zostanie albo że się poddam. 0
Ewa43.ewa
30 czerwca 2019, 23:30To tak chyba jest w procesie odchudzania (tak gdzieś czytałam). Waga spada, potem zastój. Że normalne niby. Może nie trzeba się martwić, tylko dalej robić swoje? Nie poddawaj się w żadnym wypadku!
Stonka162
26 maja 2019, 13:00A może wymiary się zmieniają? U mnie najpewniej działa ograniczenie węglowodanów, przy takiej samej kaloryczności, możesz pokombinować coś z dietą. Nie poddawaj się. Powodzenia
AnkaCyganka01
26 maja 2019, 07:59Absolutnie nie wolno ci się poddawać. Spróbuj obniżyć kaloryczność o 100 lub zwiększ aktywność.A jak u ciebie z piciem wody?