Cześć dziewczyny :)
Wczoraj rozszalałam się na rowerku ale dziś planuję
powtórzyć wczorajsze szaleństwo
Po takiej jeździe czuje się szczęśliwa więc nie
będę odbierać sobie tego szczęścia
Przesadziłam wczoraj z plackami ziemniaczanymi ale
dawno nie jadłam a już wszyscy zatęsknili za nimi za to
kolację opuściłam żeby zmieścić się w limicie
Na szczęście nie czułam się głodna
Menu:
mała czarna z łyż. cukru 30 kcal
Śniadanie: dwie kanapki z sałatą,jajkiem,łyż.majonezu,rzodkiewką
i szczypiorkiem,jabłko 470kcal
II Śniadanie: dwa jogurty z płatkami zbożowymi 350kcal
Obiad:6 małych placków ziemniaczanych 600kcal
Kolacja: nie było już
W ciągu dnia kilka zielonej i czerwonej herbatki i
oczywiście woda
Razem: 1450kcal
Aktywność:
200 brzuszków
175min rowerek stacjonarny
(raz 130min i drugi raz 45min )
Szalona jestem
Ach te jej nogi :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wczoraj rozszalałam się na rowerku ale dziś planuję
powtórzyć wczorajsze szaleństwo
Po takiej jeździe czuje się szczęśliwa więc nie
będę odbierać sobie tego szczęścia
Przesadziłam wczoraj z plackami ziemniaczanymi ale
dawno nie jadłam a już wszyscy zatęsknili za nimi za to
kolację opuściłam żeby zmieścić się w limicie
Na szczęście nie czułam się głodna
Menu:
mała czarna z łyż. cukru 30 kcal
Śniadanie: dwie kanapki z sałatą,jajkiem,łyż.majonezu,rzodkiewką
i szczypiorkiem,jabłko 470kcal
II Śniadanie: dwa jogurty z płatkami zbożowymi 350kcal
Obiad:6 małych placków ziemniaczanych 600kcal
Kolacja: nie było już
W ciągu dnia kilka zielonej i czerwonej herbatki i
oczywiście woda
Razem: 1450kcal
Aktywność:
200 brzuszków
175min rowerek stacjonarny
(raz 130min i drugi raz 45min )
Szalona jestem
Ach te jej nogi :)
Pozdrawiam serdecznie :)
kiiwi
7 listopada 2010, 22:55Ładnie dużo cwiczysz:) ja tak mam tylko czasmi:) zazwyczaj moje cwiczenia nie przekraczaj 60 minut. Brawo !
iva90
7 listopada 2010, 19:50podziwiam Cię! Ja tyle nie potrafię wysiedzieć na rowerze, nawet z filmem czy książką - po prostu padam jak mucha. :( Longoria
hailstone
7 listopada 2010, 18:01Zaszalałaś z tym rowerem :D Jeśli sprawia Ci to przyjemność to bardzo dobrze ;) Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam placki ziemniaczane... chyba muszę sobie kiedyś zrobić ;) Pozdrawiam ;)
patiii1984
7 listopada 2010, 16:01ja też miałam placki ale z gulaszem :) samych jakoś nie lubię ;)
Pistacja1987
7 listopada 2010, 15:03A Longoria to cała jest boska, uwielbiam ją! :) Miłej niedzieli! :)
Pistacja1987
7 listopada 2010, 15:01Nie no kochana, podziwiam Cię! :) Ja po 60 minutach już się nudzę :) Mam tylko małą radę - rozciągaj się po rowerku, żeby nie mieć takich ubitych nóg :) Chyba, że pedałujesz na lekkim obciążeniu :) Ale rozciąganie nie zaszkodzi :) Pozdrawiam :)
unia023
7 listopada 2010, 14:35tyle rowerka ... jak ty dajesz rade !! Podziwiam Cie :)) !!