pora rozpocząć kolejny pogodny dzień, ocywiście zaczynam od pełnoziarnistej bułeczki z pomidorkiem i zielonej herbaty.
Powiem wam, że przez te kilka dni od kad staram sie trzymać diet, czuje się coraz lepiej, jakoś tak mam więcej energii, i więcej mi się chce, co prawda cięzki dzień przede mną w pracy, rozmowa z szefową, ale jakoś nie bardzo mnie to przeraża, pewnie jeszcze kilka dni temu przeżywała bym i brała tabletki od rana, ale dziś co ma być to będzie, jestem coraz pewniejsza siebie, i to mi sie podoba:)
takie pisanie pamiętnika, czy na forum dużo daje, bo zawsze możesz wyrzucić z siebie co cie gryzie i od razu masz więcej chęci do działania:)
Dziękuje wszytskim którzy mnie tu wspierają:)
śniadanie: bułka + pomidor
II śniadanie:kisiel
obiad: kasza jeczmienna z sosem pomidorowym
podwieczorek: jabłko
kolacja: serek wiejski z jajkiem
AgtaA
24 października 2013, 09:46a ja właśnie z początkiem diety załapałam jakiś dolek i nic mi sięnie chce :( może poprawi się po tym pierwszym tygodniu wszystko ;)