Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Słoneczny październik !!


Halo dziewczyny!
Dzisiaj taki słoneczny dzień był, że nie wygląda to na październik :)
Baardzo miło oczywiście spędzony, otóż
wyszłam z koleżanką nad Odrę (mamy przepiękny deptak w Opolu).
Przeleżałyśmy jakoś 3,5 godzinki ^^
Ale spokooojnie!
Nie żebym dzisiaj nic nie robiła z ćwiczeń! Oj nie!
I te się znalazły w moim grafiku :)
Rano wstałam i zrobiłam:
Jillian Michael level 1 (4 dzień)
8 min abs
Tiffany na boczki
Mel b ABS

:))
Także jak widzicie nie ma obijania się u mnie!
Trzeba działać ćwiczeniowo.
Powiem wam, że coś jakoś już dawno nie miałam zakwasów, aż tu nagle po Jillian jak się domyślam mam na nogach :D

Jeżeli chodzi o menu:
Ś: serek wiejski z nisko słodzonym dżemem domowej roboty i owsianką
Ś II: jabłko, kefir porzeczkowy
Obiad: kanapka, makaron z warzywami i tuńczykiem (znaaakomity wyszedł !)
Podwieczorek: batonik 184 kcal
Kolacja: serek wiejski z dżemem ( zjem po 20, bo pewnie wcześnie spać nie pójdę )

Wczoraj.
Ćwiczenia:
Jillian Michael level 1
8 min abs
Tiffany boczki
Skalpel
1 h łyżwy

Menu:
Ś: 3 kanapki z serkiem, pomidorem, łosoś
Ś II: jabłko
Obiad: makaron z warzywami i tuńczykiem
Przekąska: Orzechy brazylijskie 
Kolacja: wino

Jeżeli chodzi o to co u mnie słychać.
Hmm no cóż po powrocie z Niemiec jakaś taka chodzę rozbita.
Nie mam pojęcia co ze sobą zrobić.
Zajęć na 5 roku mam tak mało, że aż szkoda gadać.
Chyba bym musiała jakiejś pracy poszukać, bo się zanudzę.
Ale znowuż jak mówię znajomym,  że może poszukam pracy to mówią, że zwariowałam, bo juz tak długo w Niemczech byłam w pracy :)
Ale co robić mam przez ten cały wolny czas?
Chyba bym się zanudziła na śmierć!
Poza tym, no faceci.
Nie wiem o co znowu chodzi. 
Ciągle jakies podteksty, niby nic nie chce, ale wraca ciągle do tego co było.
Hę?
Czego Ty ode mnie chcesz?
Nie chcesz żebym zapomniała przypominając mi wiecznie o sobie?
Daj sobie święty spokój!

A tak poza tym to chyba wszystko w jak najlepszym porządku!
Zamówiłam przedwczoraj pobyt na 3 dni z groupona w Pradze :)) 
Jadę z koleżanką 16-18 listopada!
Przewodnik jest, trza poczytać i można jechać! ^^ Meeelanż ! ^^

Aaa i właśnie! Co do diety, bo gadałam o tym mojemu znajomemu jak wracaliśmy z imprezy i dzisiaj rano dostałam od niego linka:

W sensie, ze nie muszę się już odchudzać.
Fajnie takie coś usłyszeć, ale mimo wszystko nie widzę siebie jeszcze takiej jaką powinnam być, przez co walczę dalej! :)
Miłego wieczoru wam życze i dobranoc!! ^^
  • Julia551

    Julia551

    23 października 2013, 13:46

    No to dobrze,że dobrze!:)Trzymaj się i pisz częściej:)

  • 88sweet88

    88sweet88

    22 października 2013, 19:45

    No i ciebie tez dopadly zakwasy?? He ja tez mialam chyba przez 4dni chodzic nie moglam he he;-)bardzo ladnie cwiczysz;-)