Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolano do dupy. Koniec z treningami na najbliższy
czas...;|


No własnie to co widzicie w temacie. Nie wiedziałam, że dwa dni weekendowe, gdzie byłyśmy koleżance pokazać imprezy w klubach tak odbiją się na moim kolanie.
Miałam już przed jej przyjazdem coś z kolanem, ale coś lekkiego. Teraz od niedzieli jest to mega uciążliwe. Chodzę kulejąc...
Wczoraj musiałam zjechać do domu, pojechałam do ortopedy. Wbił mi igłę w celu sprawdzenia czy to czasem nie jest zakrzep. Ale na szczęście nie. Wycisnął mi jedynie jakąś żółtą maź. Dodam, że prawie zemdlałam, jak to zwykle u mnie bywa. Nic nie bolało, ale nieprzyjemne uczucie, do tego świadomość, że mam igłę w sobie bleee
Nie wiem co ze mną jest nie tak. Jak nie jedno kolano w wakacje, to teraz to. Do tego nie umiem go zginać, nie chce mi się podnosić, bo wiem, że boli. Mam jakąś blokadę w kolanie, do tego czasami przeskakuje. 
No zobaczę jak będzie za parę dni, ale jak narazie 2-3 tygodnie wyjęte z życia pod względem treningowym. Jedyne co może za tydzień porobię to hula-hop.
Chyba za bardzo przesiliłam to kolano! 

Dzisiaj menu:
Śniadanie: jogurt pitny brzoskwiniowy, kawa
Śniadanie II: serek wiejski z płatkami owsianymi
Obiad: omlet z dwóch jaj, pełno warzyw, 2 łyżki mąki kukurydzianej
Podwieczorek: jabłko
Kolacja: serek wiejski z płatkami owsianymi

Nom. Zobaczymy. 
Nie mogę za dużo jeść, co by nie utyć na powrót. Muszę pamiętać, że teraz nie ćwiczę :(
Dobranoc moje drogie! :))

  • wiolka20.9

    wiolka20.9

    29 stycznia 2014, 20:38

    Widzę, że też masz problem z kolanami. Ja chodziłam do ortopedy 2 lata i nie wiedzieli co to. zrobili mi dopiero artroskopię i coś mi tam powycinali bo się postrzępiło, a teraz mam problem z drugim. Nie mogę chodzić na obcasach, a po imprezach to ledwo ledwo bo nawet schody to dla mnie ogromne wyzwanie. ćwiczenia to robię takie żeby za bardzo nie zginać kolan, bo nie daję rady ani przykucnąć ani klęknąć. Ciągle mi coś strzela, przeskakuje. Teraz miałam zastrzyki ale i tak nie pomogły więc czeka mnie chyba kolejny zabieg:( Może masz coś z rzepką.

  • 88sweet88

    88sweet88

    12 grudnia 2013, 14:53

    Oj to nie dobrze! Ja tez jak mialam z kregoslupem to dwa tyg przeszlo nie moglam cwiczyc ehh,teraz to sie dobrze rozciagam po kazdym treningu!

  • mlle_fitness

    mlle_fitness

    11 grudnia 2013, 07:53

    No dobrze, żebyś się zregenerowała trochę i będzie dobrze. Skoro to nie są problemy czysto medyczne to pewnie faktycznie wynikają z przeciążenia. Będzie dobrze, kilka tygodni i wrócisz do formy :) a próbowałaś np. basenu? Pływanie nie powinno powodować bólu, a odwrotnie. Po tym porannym jogurcie pitnym nie czujesz, że masz mało energii? :D ja bym chyba padła :D