Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
eh



nie mam na nic ochoty, szlag trafił moje 64,6 na bank po wczorajszym obżarstwie, 
dzisiaj za mną chodziła czekolada, znów podjadłam 2 kostki, super Monika, brawo .
osiemnastkę robię jednak 2ego lutego i straciłam nadzieję, że będę wyglądać jak człowiek :(
  • lachnaa

    lachnaa

    8 stycznia 2013, 15:53

    nie załamuj się z powodu jednego potknięcia tylko walcz dalej !

  • Seeley

    Seeley

    8 stycznia 2013, 14:15

    I tak twoja waga jest w miarę, jakbym chciała tak ważyć! :)