Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 10


Daję radę. Dieta w porządku, ćwiczenia również... waga stoi w miejscu.

Moja mama je to samo bez ćwiczeń i waga spada. Dołuje  mnie to, ale wiem, że muszę się mierzyć,  a nie ważyć. 

Jednak fajnie by było jakby się ruszyło! ;) za 2 tygodnie Grecja... Miałam zjechać do 6 z przodu ale moje plany w takiej sytuacji nie wypalą, bo mam 3,5kg i 2 tygodnie... nierealne... :(

śniadanie:

mleko z miodem, ciemna bułka-

jedna połówka z dżemem, druga z szynką z indyka, pomidorem, ogórkiem

II śniadanie:

sok wyciskany z grejpfruta + jagody z jogurtem naturalnym

obiad: całyyyy talerz fasolki szparagowej + pierś z kurczaka zawijana z ajvarem i serem feta

deser: jagody z jogurtem naturalnym

kolacja: szparagi

o 22: sok pomidorowy (szłam spać o 1 w nocy) 

:)

wczoraj pierwszy trening z  yt, delikatny, Mel B + Chodakowska.

dzisiaj pierwsze zakwasy, a ja poleciałam do biedronki po turbo wyzwanie i od dziś zaczęłam. udało się, udało! :)) + 7km na rowerku

A oto mój owocowy stół :

  • nikozja91

    nikozja91

    9 lipca 2014, 11:08

    U mamy pewnie schodzi woda, wiec nie ma co sie przejmowac. Tak jest zawsze u kobiet starszych, ze pierwsze kg leca najszybciej. Na spadek twoich kg tez przyjdzie pora. Wazne zebys na wyjezdzie do Grecji kontrolowala to co jesz:)

    • MONlKA

      MONlKA

      9 lipca 2014, 13:10

      no, mam nadzieję, że przy all inclusive dam radę się kontrolować :PP po cichu liczę, że jedzenie nie będzie najlepsze, to dam radę! :P

    • nikozja91

      nikozja91

      9 lipca 2014, 13:26

      Z druhiej strony Grecy nie jedza ciezko, wiec jak by byly greckie potrawy to zawsze lekko i zdrowo;) Przez jakie biuro wycieczka?

    • MONlKA

      MONlKA

      9 lipca 2014, 13:34

      net holiday :) no mam nadzieję na greckie sałatki :))