Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 12


zrobiłam sobie zdjęcie po śniadaniu:

A teraz smigam na zakupy! Miłego dnia!

edit.

już po zakupach, upolowałam fajne promocje: bluzeczka z Reserved za 19zł i spódniczka z Zary za 29,99zł! Nie pamiętam, kiedy ostatnio odważyłam się kupić sobie spódniczkę!!! :)))) Teraz czuję się znacznie lepiej, przekonałam samą siebie, że nie wyglądam NAJgorzej... kupiłam... a teraz muszę znaleźć spodenki, żeby zrobić sobie z niej spódnico-spodnie, bo udka się obetrą inaczej w upale :(((((( 

jeszcze trochę, będzie mniej w udzie i nic się nie będzie obcierać ! :)

śniadanie:

wyjątkowo płatki (mała ilość) - pełnoziarniste, mleko 2% i jedna kanapka z ciemnego chleba z dżemem (malutka)

II śniadanie: sok pomidorowy

i dopiero objad po przyjeździe z zakupów. trzy naleśniki ( dwa z dżemem, jeden z twarogiem ), bleee, ale się najadłam... byłam za głodna i zjadłam za dużo. jestem zła na siebie, ale nie chciałam nic z KFC i McDonalda! 

na kolację: BÓB! <3