Zerknęłam na wykres pomiaru wagi... w ciągu 3 lat zrzuciłam 15kg by potem przytyć 20kg. Najgorsze jest to, że ważąc 72kg nie czułam się wcale dobrze, nie przekroczyłam nigdy tej magicznej liczby 70. Szóstka na początku - uda mi się! Jak nie teraz to kiedy? I tak już zmarnowałam kawał życia.
Trzymajcie kciuki tak jak i ja za was wszystkie trzymam :)