Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chce schudnać ponieważ czuje sie nieatrakcyjna

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 655
Komentarzy: 6
Założony: 25 maja 2014
Ostatni wpis: 25 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
moorelaa

kobieta, 28 lat, Warszawa

168 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 czerwca 2015 , Komentarze (1)

Wakacje juz sie zaczeły a ja zabieram sie za kolejna przygodę z dieta. Niestety w ciągu roku nie miałam na nią czas ponieważ chodze do szkoły i nie moge urozmaicać sobie posiłków ze względu na czas. Aczkolwiek nie miałam efektu jojo po tamtej diecie wiec jestem zadowolona. Niestety gdy juz sie schudnie, nadal jest mało, jak w moim przypadku. Zauważyłam ze teraz wygladam źle  i czuje sie tak jak dawniej przed zrzuceniem 7 kg. To chyba leży w psychice, chce zrzucić 5 kg. Biorę sie w garść!

15 lutego 2015 , Komentarze (3)

Cześć wszystkim! Ostatnio zaniedbałam tą strone, ale właśnie teraz kiedy mam ferie będe tu częściej. Dzisiaj tak troche krótko. Ostatnio odkryłam super właściwości cytryny! Pije świeżo wyciskany sok nieraz nawet z 5 cytryn dziennie. Nie jest to dla mnie problemem gdyż uwielbiam kwaśne rzeczy. Cytryna idealnie wpływa na odporność a przedewszystkim odkwasza nasz organizm z tych produktów z których sam nie jest w stanie, a więc go oczyszcza. Plusem jest także to że po soku zmniejsza sie apetyt.

10 września 2014 , Komentarze (2)

Witam a wiec już połowa mojego celu osiągnieta w lipcu zaczełam swoją przygodę z odchudzaniem. Jadłam, śniadanie, obiad i kolacje. Przyznam się że z początku było ciężko lecz teraz jest to dla mnie normale. Starałam sie żeby śniadanie było średnie obiad sycący kolacja mała. Unikałam chleba, makaronu, ziemniaków, mleka, smażonych rzeczy, słodyczy, słodkich napoji. Oczywiście zdarzało mi sie popełniać małe grzeszki, jeśli miałam ochote na coś słodkiego jadłam to rano . NIE ĆWICZYŁAM. Jestem straszym leniem. Po pierwszym miesiącu chudłam 7 kg bez ćwiczeń. Moim zdaniem to raczej i tak wysoki wynik. Musze się przyznac ze w sierpniu odpusciłam sobie taki rygor wiadomo jadłam nadal ale naprzykład zdarzyło mi sie zjeść na kolacje racuchy np lecz po tym miesiącu NIE PRZYTYŁAM NIC.7 kg za mna jeszcze 5 myśle że dam radę motywują mnie komentarze znajomych którzy zauważyli różnice natomiast ja jeszcze niezabardzo więc DO DZIEŁA ! :)