Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem zmęczona, a nie mam na to czasu!


Wkurzam się, bo nie mogę być teraz wyczerpana, a jestem. Uczę się do egzaminu jutrzejszego, a w tym tygodniu mam jeszcze jeden.

Z dietą dobrze. 
Na szczęście pojeździłam też dzisiaj na rowerku, 10 km, zawsze coś. Od kilku dni nie mogłam się ruszać, bo poćwiczyłam z Jilian (raz!) i miałam wielgachne zakwasy. Pomyśleć, że kiedyś trenowałam siatkówkę...

BTW, tęsknię za siatkówką. Pograłabym.

Mam nadzieję, że u Was lepiej!
  • zumbowiczka

    zumbowiczka

    5 lutego 2013, 21:01

    dasz radę z tą sesję, jeszcze tylko troszkę i święty spokój :))

  • mery90

    mery90

    5 lutego 2013, 19:02

    Ja też ledwo się ruszam po ćwiczeniach z Jilian :D Ale satysfakcja murowana! Kiedyś słyszałam stwierdzenie, że zamawianie sałatki w McDonaldzie, to jak zamawianie prostytutki żeby się z nią poprzytulać :D Ja zawsze zamawiam kawę :D

  • szabadabada

    szabadabada

    5 lutego 2013, 18:52

    (zlałam z komentarza Taritt :DD) nie wiem właśnie! Podejrzewam że jedna ze współlokatorek dodała czegoś do środka, nie wiem, cytryny może? :D Albo byłam tak pochłonięta grą w literaki, że nie poczułam, że ją piję :D

  • Taritt

    Taritt

    5 lutego 2013, 16:23

    Bądź dzielny, żołnierzu! Musisz zdobyć twierdzę Sesji i rozwłóczyć wnętrzności Twych wrogów na jej murach. A nowy Quentin dobry, chociaż z tą krwią to naprawdę już przesadzili.

  • MyWorldAndMe

    MyWorldAndMe

    4 lutego 2013, 18:52

    ojj to ucz się dzielnie Kochana:)a co do Jillian z czasem zakwasów nie będzie:)zobaczysz:)

  • Julcia0050

    Julcia0050

    4 lutego 2013, 18:48

    Trzymam kciuki za egzaminy! dasz radę! :)):*

  • 08111983

    08111983

    4 lutego 2013, 16:40

    oj, jak ja bym chciała być zajęta i móc doceniać odpoczynek...życzę powodzenia na egzaminie

  • Madanna

    Madanna

    4 lutego 2013, 15:52

    Ja ma pojutrze następny, a idzie mi to jak przysłowiowa krew z nosa... Nie ma rady, trzeba czytać :( Już niedługo ;)

  • breatheme

    breatheme

    4 lutego 2013, 15:37

    Sesja to trudny czas, bo wiekszosc czasu poswieca sie na nauke i wysiłek intelektualny. Jedyna rada to wygospodarować te 8 godzin i w całości je przespać. Organizm od razu się zregeneruje;) i nauka będzie lepiej szła;)