Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26,27... jeszcze nie...


Dziś na chwile moja waga pokazała 89,9!!!.... ale za chwilke szybciutko wskoczyło 90:)

No cóż, to jeszcze nie był ten dzien:) Jutro się nie zważe, bo muszę przyznać się ze dziś zgrzeszyłam:/  Miałam gości na obiedzie, sam obiad nie byłby dietowym wykroczenie,ale zrobiłam zabójczy deser.... Był tak pyszny i tak pięknie pachniał, że pochłonęłam cały pucharek... No trudno, pomyślałam sobie ze to juz prawie miesiąc diety, może raz w miesiącu mogę pogrzeszyc:)

Od jutra zaczynam cwiczyć z Ewką :) Kiedyś już z nią cwiczyłam i odpowiada mi taki trening w domu, wiec DO DZIEŁA:) Wczoraj w DDTVN Ewka zapewniała ze po 30 dniach treningu uzyskujemy nowe ciało:D  Zrobię próbe:)
  • mark76

    mark76

    2 czerwca 2013, 19:56

    PS Na pasku widzę 89,90 kg szybko!!!!!

  • mark76

    mark76

    2 czerwca 2013, 19:44

    Dla podniesienia morale proszę przestawić paseczek na 89,90 kg!!! BYŁO??? BYŁO !!!! CIAO :-)