Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


dzisiaj  znowu 40min kręcenia kółkiem:) ale były ciastka do kawy:( a kawy były 2:( i tak na plusie:( jutro postaram się nie ruszyć słodkości... mam nadzieję że mi się uda. Najgorzej jest zacząć mówić "nie" a potem już jest łatwiej. Jeszcze muszę przekopać garaż w poszukiwaniu porządnego sznura do skakania(a wiem że jest) bo po co wydawać kasę na skakankę. Tak więc powoli biorę się za siebie bo wydaje mi się że tyję w oczach:/