Zięć dobry wszystkim:)
Po wczorajszym fikaniu wstałam dzisiaj w miarę wcześniej i zabrałam się za sprzątanie chałupki-czasami trzeba;) za oknem słoneczko choć popołudniu ma troszkę popadać więc zaraz zbieramy się z pierdzioszkiem na zakupy by potem zerkać na spadające krople siedząc na kanapie z herbatką w dłoni.
Po śniadaniu zrobiłam listę zakupów i zajrzałam do portfela w celu przeliczenia jego zawartości. Mój Bartuś zauważył że ma w "sakiewce" Jego i taty zdjęcie
-Mamo, ce to-pokazał na zdjęcia
-Wiesz Bartusiu , nie dam Tobie tych zdjęć bo lubię mieć mojego synka i meża przy sobie...-powiedziałam poważnie
Nastała chwila ciszy. Bartuś spojrzał na mnie z poważną miną i rzekł:
-...i tatę też()
rozwalił mnie tym tekstem tym bardziej że tata-mąż to ta sama osoba:)
zmykamy na zakupy:)
paniBaleronowa
4 czerwca 2009, 18:57dzieciakom takiego myslenia :). Pozdrawiam po prostu :)).