i babodni niestety spowodują, że moja jutrzejsza waga będzie do kitu. Ale cóż sama to sobie zrobiłam. Zamist chudnąć dalej to musiałam zgubić to ci mi przybyło po niedzieli. Czyli paluszki serowo-cebulowe i popcorn. Mam nauczkę aby w sobotę i niedziele uważać co jem i trzymać się tylko i wyłącznie diety. W ciągu tygodnia nie ma problemu z dietą bo wszystko mam zaplanowane i mam za mało czasu aby nawet pomyśleć o jakimś dodatkowym jedzeniu. Ale niestety jak jest wolne i więcej czasu zaczyna się kombinować co by tu jeszcze zjeść.
Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich Vitalijek.
gosia2007
26 października 2007, 09:45<img src="http://img81.imageshack.us/img81/4631/fsdgteqr7.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
emkab
26 października 2007, 08:56Czesc Motylku, widze ze pieknie Ci idzie. Oby tak dalej, w tym samym tempie. TLuszczyk na miesnie. Buziaki. <br> PS. dziekuje za cieply wpis.
danuta1975
26 października 2007, 08:02tak dokładnie to motylek i to zdjecie robiłam kiedyś bo inna Vitalijka chcaiała widzieć jak go trzymam miedzy nogami hiii...a ja to miałam wpisane tylko jako motylek i myslałam ze to tapetka z motylkiem wiesz owadem, a tu psikus moj motylek sie ujawnił....Czy pomaga ciezko poweidzieć bo ja go uzywam juz od sierpnia i rzeczywiscie w udach ubyło ale jak widzisz jestem tez na diecie i teraz nie wiem co bardziej przyczyniło sie do zmniejszenia moich ud,wydaje mi sie jednak ze i jedno i drugie zadziałało,a ze motylek kosztuje tylko 14 zł(kupiłam na Allegro ale w realu za ta samą kase też są) polecami Ci go bo po cwiczeniach uda bolą jak nie wiem co....Buziaczki
wiesinka
25 października 2007, 16:19Idę dzisiaj dopiero drugi raz na aerobic. Nie mogę sie już doczekać. Jestem nadal trochę zakwaszona. Ale dam sobie dzisiaj nieźle , potem dopadnę rower i zakwasy pójdą w niepamięć. Wierz mi, wszystkie ćwiczenia zrobiłam nie najgorzej od tych chudzielców, które chodzą już co niektóre po 5 lat. Po 5 latach to ja chyba bym robiła szpagat. Czułam , które mięśnie są słabe, ale to do wyrobienia. I myślę, że z moim uporem szybko i wszystko opanuję do perfekcji. Ale naprawdę to jest fajne.....Puszyste górą. Głowa do góry MOTYLKU.....POZDRAWIAM i 1000 uśmiechów.
danuta1975
25 października 2007, 14:45sorki nie to zdjecie Ci chciałam wysłać....Pozdrawiam
danuta1975
25 października 2007, 14:44bedzie Ok !!!<img src="http://img257.imageshack.us/img257/8685/s8001981nw6.jpg">
Sirithre
25 października 2007, 01:27Ale , co tam, trzeba sie starac wiecej w ciagu tygodnia:) i wtedy male weekendowe grzeszki:))) nie zaszkodza tak bardzo, nie:))) Dziekuje za mile slowa. Pozdrawiam:) P.S. Juz dawno mam cie w swoich "ulubionych"
mmMalgorzatka
24 października 2007, 13:49ciesze się, ze ci sie podoba pomysł
kitek96
24 października 2007, 12:13<img src="http://img85.imageshack.us/img85/4891/7774971plc7.th.jpg" border="0" alt="Free Image Hosting at www.ImageShack.us" /> Dzięki za odwiedzinki! Miłego dnia Tobie życzę!
mmMalgorzatka
24 października 2007, 09:00mnie pomoglo przeniesienie dnia wazenia na poniedziałek i organizowanie czasu na weekend.... spotkania, wyjścia, zakupy, sprzatanie.... wszystko jest lepsze od siedzenia i myślenia, co bym jeszcze zjadała.... spróbuj, może ta metoda Ci pomoże, serdecznie Cię pozdrawiam
gosia2007
24 października 2007, 08:18<img src="http://img86.imageshack.us/img86/8319/jkioiipisp1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>