Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i znowu pomiar


Znowu nie schudłam tyle ile miałam. Trudno, staram się i przestrzegam diety, chociaż skusiłam się na małego oscypka którego koleżanka przywiozła  z Zakopanego. To i tak mała odskocznia od diety,  wziąwszy pod uwagę, że w pracy mam mocno stresujący okres i dodatkowo czekam na okres i zaczynam mieć zachciewajki, z którymi walczę. 
  • elasial

    elasial

    31 marca 2012, 19:52

    Zachciewajki? Oscypka? Z Zakopanego? ...ależ oczywiście!