Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 krok
24 marca 2012
Hurrra, udało mi się zaliczyć 1 krok milowy. Pomimo regularnych piątkowych spotkań ze znajomymi przy piwku. Teraz będzie trudniej, święta i same pyszności do jedzenia. Jak to przetrwać?????????
Ewciakowaa
24 marca 2012, 16:05Przetrać z głową! Każda z nas tutaj obecnych będzie się wspierać na wzajem!