Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witando!


LASKI CZY KTÓRAS Z WAS MA GODNY DO POLECENIA PILATES? 


DO pracy mam dopiero na pózneij wiec pozwolilam sobie skrobnąc pare słow o sobie. 
o 15 dopiero wychodze do pracy, wiec postanowilam napisać pare słow co się u mnie dzieje 
dietuje grzecznie ale tylko w dni powszednie, niestety weekendy mi się tak ładnie nie udają. 
No ale jak się idzie do sklepu, gdzie można kupic wszystko w kateogirycznie bezsprzecznei niskiej cenie ;/ to sie póżniej cierpi na brak spodni na tylek .
UK jest fajne pod tym względem, że możesz kupić ciuchy na każdy rozmiar, nikt nigoko nie dyskwalifikuje z powod rozmiaru czy wygladu.
Jedynym plusem bylo to ze przy wczorajszym wieczotnym seansie zamiast chrupek zjadłam orzechym, różnej maści maciademia, brazylijski włoskie, co prawda 600 kcali poleciało na konto ale były to zdrowe kcale. 
Generalnie mam problem z jedzeniem wieczorem 
mój jadlospis wygląda mniejwiecej teraz tak 
rano 
dwie kromki pełnoziarnistego 280 kcal
serek topiony albo wiejski 
rzodkiewka i jabbłko 
za nastepne 4-5 h 
owoce, np :
banan pomarańcza i jablko.

a wieczorem obiad skłaaący sie z małej ilosci węgli a za to z białka np: 
kurczak pieczony albo duszony

staram się nie jeśc nic pónym wieczorem nie zawsze się to udaje, 
zwazywszy na to ze sniadanie jem o 10... bo wstaje około 9...musze nad tym popracowac bo jak nie to powiedzialam sobie, ze ide na operacje pomniejszenia żołądka. amen. 


Dzisiaj zaliczyłam wiosła, co prawda 10 minut tak na rozgrzewkę, ale uważam ze to juz coś. 
wieczorm moze pojde na spacer. na rowerze boje się jeszcze jeździc bo w sumie lewostronny ruch troche inny jest i wszystko moze się pokićkać.