Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Waga po tygodniu
30 listopada 2010
Spadła o 900 gram... Ważę z rana na czczo 68,7, a tydzień temu ważyłam 69,6. Nie jest to imponujący wynik, no ale nie ma co narzekać. W końcu drastycznej diety nie stosuje ani forsownych ćwiczeń:P
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
30 listopada 2010, 16:22no ale cóż pomarzyć można i o takim facecie też :(
Precelek92
30 listopada 2010, 13:18I przynajmniej chudniesz, nie to co poniektórzy (czyt. JA) Powodzenia
GCharlotte
30 listopada 2010, 12:47Super! Gratuluje. Ja będę cieszyć się z każdego grama mniej :)