Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
maratonik po batonik :D


Taki tam tytuł, zupełnie nie związany ze stanem faktycznym dzisiejszego dnia :D

Witam :)
Szybka spowiedź, bo czasu malutko...

Jedzonko:
I. Owsianka z żurawiną i bakaliami
II. Jabłko
III. Ryż paraboliczny /połowa woreczka/ z pieczarkami, tuńczykiem
IV. Jabłko
V. Dwa jaja na twardo, 4 plastry polędwicy sopockiej, połowa pomidora, różyczka brokuła, cebula - z dipem z jogurtu naturalnego :)

Aktywność:
30 min rowerka stacjonarnego /13km/ :)  Łącznie w tym roku: 39km :P
Skalpel Chodakowskiej ....

Jutro w planach godzinka zumby :D w nowo otwierającym się klubie fitness - darmóweczka, mam nadzieję, że zajęcia "pokazowe" będą na poziomie i coś tam się spali... :)

Miłego wieczoru i jak Wam idzie?
Buziam :)
  • nieprzes

    nieprzes

    5 stycznia 2014, 20:11

    patrzę na to co jadasz i isię zastananwiam ile to mniej więcej kcal. Wiesz może? Liczysz?

  • malutkaaa90

    malutkaaa90

    3 stycznia 2014, 18:25

    pieknie ci idzie:)) powodzenia:)