Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rowerrrr :)


Nareszcie! :) 

w końcu pogoda pozwoliła wyciągnąć rower - a była baaaardzo łaskawa :) wydawało się, że jest całkiem nieźle, pojechałam rowerem na zajęcia.... i w trakcie lunęło :D tzn. w trakcie zajęć. ale do końca przestało i już "na sucho" wróciłam :) 

jak pogoda pozwoli to po południu druga - trochę dłuższa - przejażdżka :)

i kolejny sukcesik - zamiast drożdżówki (a tak pachniały...) kupiłam... pomidora :D a jaki dobry był! :) 

  • RADUGA

    RADUGA

    17 maja 2019, 13:15

    Super, dobrze ci idzie! Tak to daleko zajdziesz (albo zajedziesz) ! ;D

    • mrowkaatomowka

      mrowkaatomowka

      17 maja 2019, 22:02

      dzięki :) oby... ;) tzn: oby szybko się nie poddać :D