Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zapisałam się na siłownię


po 52 dniach bez jedzenia słodyczy, przetrwaniu świąt i zrzuceniu 7kg czas na kolejny krok. mam jedynie problem z dietą, bo unikam jedzenia i kończę znacznie niżej niż powinnam, a mam złe przeczucie, że źle się to na mnie odbije. jakieś rady? lub opinie na temat jatomi?

  • Judith_

    Judith_

    5 stycznia 2016, 21:34

    Tak z ciekawości gdzie będziesz chodzić? Pestka? W City Center byłam raz na treningu i trochę ciasno. W Malcie nie byłam :P

  • Judith_

    Judith_

    5 stycznia 2016, 21:00

    Muszę przyznać, że szłam z takimi samymi obawami co Ty pierwszy raz. Nigdy nie miałam negatywnych odczuć. Pomijając panie na recepcji, które udają, że są głuche. Jednak nie wszystkie, są również i bardzo sympatyczne. Jeśli miałam jakieś wątpliwości odnośnie maszyn pytałam osoby ćwiczącej obok i zawsze mi pomogła. Jeśli chodzi o zajęcia na salach trochę Cię rozczaruje, ponieważ mimo, że posiadam karnet open to chodziłam jedynie na jogę, bo jakoś samej trudno było mi się przełamać :-/ Na siłowni nikt się nie gapi, raczej każdy skupia się na swoich ćwiczenia, choć zdarzają się osoby, które lubią się pokazać. Późnym popołudniem i wieczorem jest sporo ludzi, rano zazwyczaj są pustki (jeśli chodzi o siłownie). Pamiętam, że w zeszłym roku w styczniu sale pękały w szwach tyle było chętnych na zajęcia grupowe, zapewne teraz będzie podobnie :)

    • mrskamikazze

      mrskamikazze

      5 stycznia 2016, 21:03

      i tak nie planuję pojawiać się tam później niż o godzinie 10 ze względu na zajęcia, mam więc nadzieję, że nie będzie tak źle. po cichu liczę na zumbe, ale to pewnie z czasem, na razie chcę się skupić na kardio, choć każdy mówi mi, że ćwiczenia też trzeba robić, ale nie mam pojęcia jakie, nie znam się na tym, więc pewnie przez pierwszy miesiąc będę okupować bieżnię z rowerkiem na zmianę :D

    • Judith_

      Judith_

      5 stycznia 2016, 21:33

      Też ostatnio (zanim wyjechałam) prowadziłam taką okupację :D nie wiem na jakich warunkach podpisywałaś umowę, ale ja zarówno jak i za pierwszym i drugim razem brałam członkostwo na rok i miałam opcję 2 treningów z trenerem za 99 zł / godzina. Może spróbuj jeśli jest taka szansa ;-)

  • Judith_

    Judith_

    5 stycznia 2016, 20:36

    Chodzę do Jatomi do Pestki w Poznaniu, jest ok, czasami panie z recepcji nie reagują na dzień dobry lub do widzenia. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało :-)

    • mrskamikazze

      mrskamikazze

      5 stycznia 2016, 20:49

      O spadłaś mi z nieba! Jak z ludźmi? Bo powiedzmy, że na pierwszej osiedlowej siłowni byli sami mężczyźni, więc z nimi jakoś się dogadywałam, ale chyba to tylko plotki, że ludzie potrafią w tych dużych siłowniach niezbyt pochlebnie oceniać osoby, które dopiero zaczynają? Nie jestem zbyt otwarta, a to mój hamulec, choć muszę przyznać, że jestem strasznie podekscytowana! No i które z zajęć są dla ciebie najbardziej interesujące, jeśli mogę wiedzieć? :)