zaczęłam ponownie walkę i zobaczymy jak będzie dziś była i gimnastyka i spacer na mrozie -10 stopni ale co tam swiecilo słoneczko i fajnie a dietka tez była od 3 dni zero słodyczy i malutko chlebusia mojego ulubionego hmmmm ale cos za coś pozdr wtorkowo.
Enchantress
6 stycznia 2015, 23:34powodzenia :)
ertna
6 stycznia 2015, 22:44Powodzonka...trzymam kciuki :)
muminek123
6 stycznia 2015, 22:48tez pozdrawiam i zeby nam jakos szło hihih